Radio ZET 28.09.2023 12:16
W szkołach znów zdarzają się sytuacje, że nauczyciele próbują wymuszać od uczniów dostarczenie zwolnień lekarskich po przebytej chorobie, mimo że to rodzicie usprawiedliwiają nieobecności. “Ile razy można temat braku podstawy do takich żądań wałkować?” – oburzał się na Twitterze Tomasz Zieliński, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Zwolnienie lekarskie dla ucznia nie jest wymagane, co więcej lekarze nie mają podstaw, aby je
wystawić. “Nie ma żadnego przepisu, na podstawie którego nauczyciel mógłby żądać
zwolnienia wystawionego przez lekarza, w związku z czym nie może tego robić” – podaje portal
Prawo i Oświata.
Jesienią, gdy uczniowie częściej chorują, kwestia usprawiedliwień jest szczególnie paląca.
Według wiceprezesa Federacji Porozumienie Zielonogórskie Tomasza Zielińskiego
nieuzasadnione żądania nauczycieli, aby uczniowie okazywali zwolnienie lekarskie, wróciły
także w roku szkolnym 2023/24.
Uczniowie nie potrzebują zwolnień lekarskich
“Nowy rok szkolny i stare problemy. Uczniowie przeziębieni nie idą do szkoły, żeby szybciej
wyzdrowieć i nie zarażać koleżanek i kolegów, a nauczyciele w szkołach próbują wymuszać
dostarczanie zwolnień z lekcji od lekarza. Ile razy można temat braku podstawy do takich
żądań wałkować?” – napisał.
Nawet gdyby lekarze chcieli wystawić takie zwolnienie, brakuje do tego technicznych
możliwości. – Nie ma formularza w systemie teleinformatycznym, który umożliwiałby
wystawienie zwolnienia lekarskiego dla ucznia – powiedział Tomasz Zieliński w rozmowie
z serwisem Prawo.pl. Dodał, że szkoły często oczekują, że uczeń przedstawi jakikolwiek
dokument z pieczątką lekarza. Zdaniem Zielińskiego nauczyciele w ten sposób chcą
dyscyplinować uczniów.
Ekspert zaznacza, że istnieje wyjątek, gdy usprawiedliwienie uzyskane w przychodni ma
uzasadnienie. Lekarze mogą wystawiać zwolnienia uczniom szkół zawodowych i techników,
którzy są ubezpieczeni z tytułu pracy w ramach praktyk.